19:42 CZWORKA Audycja słowno-muzyczna 2025_01_30-13-14-38.mp3 Ananas opowiedział o swojej drodze do debiutu (Audycja słowno-muzyczna/ Czwórka)
Ananas przyznaje, że jego muzyczna podróż trwa już od niemal dekady. - Pierwsze kawałki wrzucałem do sieci jeszcze jako dzieciak, ale to były bardziej eksperymenty niż coś poważnego - wspomina raper. Pierwsze wzmianki na jego temat w internecie sięgają 2016 roku, a swoje pierwsze muzyczne kroki stawiał już jako nastolatek. Choć podejmował próby wydania albumu kilka razy, za każdym razem pojawiały się przeszkody. - Były momenty zwątpienia, ale nie chciałem się poddać - zdradza Ananas. Dopiero teraz udało mu się doprowadzić projekt do końca, a dużą rolę w tym procesie odegrał jego przyjaciel DJ OG. - Bez niego ta płyta mogłaby nigdy nie powstać - przyznaje.
Od DJ-a do wokalisty
Muzyczna historia Ananasa rozpoczęła się od DJ-ingu i produkcji. - Zaczynałem od EDM-u, bo to mnie wtedy jarało, big room house, progressive house, ale szybko zauważyłem, że chcę robić coś swojego - tłumaczy. Jego talent szybko się rozwijał, a umiejętności produkcyjne okazały się bardzo przydatne przy pracy nad debiutanckim albumem. W wywiadzie artysta zdradził, że 80% bitów na "CZYM TO ZAOWOCOWAŁO?" powstało przy jego udziale. - Chciałem, żeby to brzmiało jak ja, żeby było moje w stu procentach - podkreśla.
Różnorodność jako klucz do sukcesu
Album "CZYM TO ZAOWOCOWAŁO?" to mieszanka różnych brzmień. Znajdziemy tu utwory o charakterze tanecznym, z mocnym bitem, ale także agresywniejsze numery jak "Yerba". - Nie chciałem zamykać się w jednym stylu, muzyka to emocje, a ja mam ich wiele – tłumaczy Ananas. - Układałem tracklistę jak historię, miała mieć początek, środek i zakończenie - dodaje.
Zobacz też:
Drum'n'bass i nowe projekty
Obecnie Ananas skłania się ku brzmieniom drum'n'bassu, co jest dość niszowym kierunkiem w Polsce. - Lubię energię tego gatunku. Jest w nim coś surowego, ale jednocześnie hipnotyzującego - opowiada raper. - Może uda mi się przekonać więcej ludzi, że to nie tylko muzyka klubowa, ale coś więcej - dodaje. Muzyk podkreśla, że nie zamierza zwalniać tempa. - Mam tyle pomysłów, że czasem trudno mi się zdecydować, co robić najpierw - śmieje się. Po latach przerw i nieopublikowanych utworów jest gotów działać na szeroką skalę. Trasa koncertowa to kolejny krok w jego muzycznej karierze, a jak zapowiada, ma jeszcze wiele do pokazania. - To dopiero początek. Teraz zaczyna się prawdziwa zabawa - zapowiada Ananas.