Aktorka o swoich planach opowiedziała w trakcie konferencji odbywającej się w ramach Festiwalu Filmowego w Berlinie, podczas którego odebrała nagrodę za całokształt twórczości.
Potrzebuję przerwy i zamierzam ją zrobić — oświadczyła. Wszyscy wiemy, że kręcenie filmów jest bezlitosną kochanką, a ja jestem pod jej batem od jakiegoś czasu.
Kiedy w poniedziałek wrócę do Szkocji, wkroczę w coś, na co czekałam przez 15 lat, czyli w okres mojego życia, w którym robię coś innego. Nie potrafię dokładnie powiedzieć, co to będzie, ale mogę powiedzieć, że nie będę kręcić żadnego filmu do końca tego roku.
Dodała, że potrzebuje "czasu", aby rozwinąć kilka projektów — "niektóre mają związek z kinem, a niektóre nie". Stwierdziła też, że jest zmęczona presją czasu i problemami z finansowaniem filmów niezależnych, które pojawiły się w okresie pandemii.
Dawno temu — przed pandemią— ludzie mówili: "Myślimy, że mamy pieniądze na zrobienie niezależnego filmu", a my po prostu mówiliśmy: "Czy możemy po prostu wytrzymać jeszcze dziewięć miesięcy, żeby coś rozwinąć?", a ludzie bardzo często odpowiadali: "OK" — wspomina Swinton. Od czasu Covida jest tak: "Nie, pieniądze są już tutaj i musimy to zrobić teraz". To uczucie niepewności finansowej było dla nas wszystkich naprawdę wyczerpujące. Potrzebuję przerwy, więc ją zrobię.
mo