W tym roku mija 20 lat od premiery filmu, z tej okazji reżyser Andy Tennant udzielił wywiadu dla Business Insidera potwierdzając, że sequel powstanie, ale bez niego.
Złożyłem propozycję kontynuacji, co było całkiem zabawne, ale Will rozwija kontynuację beze mnie – powiedział. Dowiedziałem się o tym zaledwie trzy miesiące temu. Miałem naprawdę dobry pomysł na kontynuację i rozmawiałem z dyrektorem Sony, a on powiedział, że firma produkcyjna Willa rozwija kontynuację. Hej, takie jest Hollywood.
Tennant powiedział, że "nie ma nic przeciwko Willowi", dodając: Zatrudnił mnie, żebym zrobił ten film. To nie była łatwa praca dla nikogo, ale podróżowaliśmy po całym świecie z filmem… A kiedy to się skończyło, mój czas z Willem też się skończył. To wszystko. I od tamtej pory się do mnie nie odzywał.
Reżyser opisał też trudności z jakim musiał się borykać na planie. Zdradził m.in., że Smith "próbował wycofać się trzy dni przed rozpoczęciem zdjęć", aby popracować nad scenariuszem, dodając: "Chciał się zamknąć i jeszcze trochę nad nim popracować. To było szaleństwo".
Will przyniósł szkic, którego nie byłem fanem. W końcu powiedziałem w studiu, że bardziej obawiam się tego, że Will nakręci tę wersję filmu, niż tego, że mnie zwolnią. Ponieważ wiedziałem, że byli o krok od zwolnienia mnie, zanim jeszcze zaczęliśmy zdjęcia. Na korzyść Willa nie zdecydowaliśmy się na jego scenariusz.
"Hitch" to komedia romantyczna o słynnym nowojorskim "lekarzu serc" (Smith), który pomaga nieśmiałym mężczyznom zdobyć kobiety ich marzeń. Film wszedł do kin w 2005 roku i byl kasowym sukcesem. Zarobił w kinach ponad 371 milionów dolarów, stając się dziesiątym najbardziej dochodowym filmem tego roku. Trailer poniżej.
mo