Póki co nie wiadomo, kiedy CF powrócą z nowym długogrającym krążkiem - opatrzony chwytliwą nazwą "Cave Rave" światło dzienne ujrzał pod koniec maja zeszłego roku.
Nowy numer londyńskiej grupy nie powinien sprawić zawodu fanom dotychczasowego brzmienia Crystal Fighters - po raz kolejny dynamiczne elektroniczne bity spotykają na swej drodze motywy charakterystyczne dla baskijskiego folku. Warto śledzić poczynania CF chociażby po to, żeby sprawdzić, w jaki sposób (i czy w ogóle) ich charakterystyczne brzmienie będzie ewoluowało. Być może warto wybrać się na któryś z trzech wrześniowych koncertów grupy w Polsce, aby przekonać się, jak ta mieszanka działa na żywo.