Prezydent Ukrainy oświadczył wczoraj wieczorem, że osiągnął wstępne porozumienie w sprawie przekazania USA części zysków z handlu surowcami. Dodał jednak, że oczekuje gwarancji bezpieczeństwa dla swojego kraju przed podpisaniem porozumienia. "Gwarancje pokoju i bezpieczeństwa są kluczem do powstrzymania Rosji przed niszczeniem życia innych narodów" - powiedział ukraiński przywódca. Podkreślił, że Ukraina musi wiedzieć, na co może liczyć ze strony USA.
Wołodymyr Zełenski dodał, że kompromis osiągnięty ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie eksploatacji ukraińskich bogactw mineralnych jego kraju jest "początkiem" i "porozumieniem ramowym". Zaznaczył, że sukces umowy będzie zależał od rozmów z amerykańskim prezydentem.
Wcześniej w środę amerykański prezydent Donald Trump poinformował oficjalnie, że Zełenski przybędzie w piątek do Białego Domu, by podpisać umowę o partnerstwie w eksploatacji ukraińskich złóż metali ziem rzadkich.
Zadeklarował też, że USA wesprą ewentualne siły pokojowe z Europy, nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób.
Francja rozmawia z Ukrainą o eksploatacji minerałów
Tymczasem Francja w sprawie eksploatacji minerałów ziem rzadkich z Ukrainą negocjuje też Francja. Chodzi o wykorzystanie surowców na potrzeby francuskiego przemysłu obronnego.
To pierwszy raz, kiedy rząd Francji otwarcie przyznaje, że rozmawia z Ukrainą o eksploatacji surowców. - Rozmawiam o tym z szefem ministerstwa obrony Ukrainy pod kątem francuskich potrzeb. Emmanuel Macron prosił mnie, bym prowadził rozmowy z Ukraińcami. Robię to od października ubiegłego roku - poinformował szef francuskiego resortu obrony w rozmowie z radiem publicznym FranceInfo.
Francuski minister obrony Sebastien Lecornu tłumaczył, że ukraińskie minerały mogą mieć ważne znaczenie dla rozwoju francuskiego przemysłu obronnego przez następne 40 lat.
Sebastien Lecornu podkreślił, że negocjacje w sprawie eksploatacji ukraińskich surowców prowadzone są na poziomie dwustronnym, a nie europejskim. Tłumaczył, że ten temat pojawił się w zeszłorocznym "planie zwycięstwa" prezydenta Zełenskiego. - Przedstawiono propozycje nie tylko Stanom Zjednoczonym, lecz także Francji. Więc prezydent Trump tego nie wymyślił, ponieważ Ukraińcy sami wyszli z tą inicjatywą - podkreślił minister obrony. Dodał, że kwestia surowców ma być - jak ujął - "elementem transakcyjnym", by utrwalić zachodnie wsparcie dla Ukrainy.
IAR/dad