Monika Zając w PolskieRadio.pl (20)

Garrick Ohlsson: Barber miał tę samą przypadłość, co Chopin

- Partia fortepianu w tym Koncercie jest wirtuozowska, a orkiestra musi się naprawdę pilnować, żeby nie wpaść w zastawione przez kompozytora pułapki. Utwór jednak błyskawicznie wpada w ucho i stanowi dla słuchacza świetną rozrywkę. Barber cierpiał na podobną przypadłość, co Chopin – obaj pisali tak wspaniałe melodie, że czasem ich kompozycje oskarżane były o to, że nie są wystarczająco wyrafinowane - mówił w Dwójce pianista. Zobacz więcej na temat: NOSPR fortepian Garrick Ohlsson

Dirk Vermeulen: "Bajka" Moniuszki to wspaniałe dzieło

- Może to utwór ze zbyt rozbudowanym brzmieniem instrumentów dętych blaszanych, ale było to w tamtych czasach modne – w twórczości kompozytorów flamandzkich też to słychać. Jako całość jednak "Bajka" jest naprawdę wspaniałym dziełem, cieszę się, że mogliśmy nad nim popracować - mówił w Dwójce holenderski dyrygent.

Paul McNulty: wzór fortepianu Chopina znaleźliśmy na Ukrainie

- Pomysł zbudowania kopii fortepianu Buchholtza z 1825 roku pojawił się 8 lat temu, w Roku Chopinowskim. Rozpoczęliśmy poszukiwania odpowiedniego instrumentu i znaleźliśmy go w Krzemieńcu na Ukrainie. Był w fatalnym stanie – mówił w Dwójce budowniczy kopii fortepianu Chopina.

Geneviève Laurenceau: urzekł mnie V koncert Bacewicz

- Bardzo się cieszę, że mam okazję wykonywać koncert Bacewicz tutaj, w Polsce. Czuję niezwykłą energię bijącą od towarzyszącej mi orkiestry, podziwiam entuzjazm tych muzyków - mówiła francuska skrzypaczka, która towarzyszyła Polskiej Orkiestrze Radiowej podczas koncertu 24 lutego w Studiu im. W. Lutosławskiego.

Alexander Liebreich: Lutosławski był poetą muzyki

- Jestem ogromnym fanem jego twórczości i uważam go za jednego z najważniejszych kompozytorów XX wieku. Każde z jego dzieł znajduje się moim zdaniem na najwyższym poziomie. Wszystkie są pełne brzmienia, ciekawe strukturalnie i niezwykle wyrafinowane - mówił w Dwójce dyrygent.

Radiowy spacer po placu Unii Lubelskiej

Warszawski plac swoją nazwę otrzymał 100 lat temu, z okazji 350. rocznicy podpisania Unii Lubelskiej. Nazwa ta przeciętnemu mieszkańcowi Polski kojarzy się pewnie głównie z lekcjami historii, ale warszawiakom – z pewnością również ze znajdującym się na granicy Śródmieścia i Mokotowa placem.

Stradivarius "Polonia". Symbol przywracania dziedzictwa

- Posiadanie takiego instrumentu daje prestiż, ale jest to przede wszystkim wspaniałe narzędzie w rękach artysty. Te skrzypce dają ogromne możliwości. Ich obecność w Polsce to krok w przywracaniu dziedzictwa, które utraciliśmy w czasie wojny - mówił w Dwójce Andrzej Kosendiak.

Monika Zając

RCKL, czyli 25 lat minęło

Christian Vásquez: czasem tańczyłem przed orkiestrą

Garrick Ohlsson: Barber miał tę samą przypadłość, co Chopin

"Widma". Moniuszko zafascynowany Mickiewiczem

Bach czy Hendrix? Muzyka, którą wolą rośliny

Dirk Vermeulen: "Bajka" Moniuszki to wspaniałe dzieło

Paul McNulty: wzór fortepianu Chopina znaleźliśmy na Ukrainie

Michał Klauza: orkiestrowe dzieła Moniuszki są bardzo wdzięczne

Geneviève Laurenceau: urzekł mnie V koncert Bacewicz

Barbara Wysocka reżyseruje "Toscę"

Przed premierą: "Don Giovanni" w Operze Wrocławskiej

Kuchnia Konfliktu. Jadłodajnia z misją

Muzyka czasów Jane Austen. Profesjonalizm był niewskazany

Alexander Liebreich: Lutosławski był poetą muzyki

Radiowy spacer po placu Unii Lubelskiej

"Zimna wojna" nominowana do Oscarów. Radości nie było końca

Stradivarius "Polonia". Symbol przywracania dziedzictwa

Grażyna Szapołowska: do reżyserowania "Halki" skłonił mnie czas