W dobie dominacji serwisów streamingowych Jucho zdecydowała się na odmienny model wydawniczy. Najpierw wydała album w wersji fizycznej, a dopiero po kilku miesiącach udostępniła go w cyfrowych serwisach. Jak sama przyznaje, zależało jej na tym, by w pierwszej kolejności docenić tych, którzy najbardziej wyczekiwali jej nowej muzyki.
31:25 CZWORKA Audycja słowno-muzyczna 2025_03_11-12-14-22.mp3 Jucho z nową płytą i trasą koncertową (Audycja słowno-muzyczna/Czwórka)
- Kilka osób zapukało się w głowę, co ja wyprawiam, ale dla mnie najważniejsze było, żeby uhonorować słuchaczy, którzy faktycznie na to czekali. Fizyczna wersja jest dla mnie najważniejsza - mówi Jucho. Album wyprzedał się błyskawicznie, jeszcze przed oficjalną premierą w streamingach.
Dbałość o detale
Jucho to artystka, dla której każdy szczegół ma znaczenie. Od opakowania albumu po najdrobniejsze elementy projektu. - Wszystko musi być po mojemu. Kolor wstążeczki, kartonika, bez folii, bez plastików, bez dziadostwa - tłumaczy artystka. Takie podejście nie jest dla niej nowością. Jeszcze w czasach zespołu Domowe Melodie, wydała "Nutny pamiętnik", czyli zbiór nut i tekstów, który również cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Dziś jego egzemplarze osiągają zawrotne ceny na aukcjach internetowych.
Zobacz też:
Codzienność artystki
Jucho podkreśla, że muzyka jest dla niej naturalnym sposobem wyrażania emocji i radzenia sobie z codziennością. Pisanie piosenek przychodzi jej łatwiej niż… rozwieszanie prania. Jak przyznaje, zdarza się, że w ciągu dnia komponuje nawet dwie piosenki, ale są też okresy odpoczynku. - Pisanie piosenek jest chyba dla mnie najprostszą rzeczą w życiu - zdradza wokalistka. Jednak nawet w momentach przerwy od twórczości trudno jej całkowicie się odciąć - niedawno, w ramach "odpoczynku", przypadkiem napisała nową piosenkę.
"Oda od Ślimaka"
Jednym z najbardziej charakterystycznych utworów Jucho jest "Oda od ślimaka", czyli utwór, który niesie ze sobą ważny przekaz dotyczący szacunku do najmniejszych istot. Okazuje się, że piosenka wywołała kontrowersje wśród… ogrodników. - Jedna pani napisała mi, że udostępniła tę piosenkę na grupie ogrodniczej i... została z niej usunięta - opowiada gościni Czwórki.
Plany na przyszłość
Choć artystka wciąż promuje swoje najnowsze wydawnictwo, już myśli o kolejnym albumie. Zdradza, że przez ostatni czas nagromadziło się wiele nowych utworów i teraz pozostaje tylko znaleźć w sobie siłę, by je nagrać i wydać.
***
Tytuł audycji: Audycja słowno-muzyczna
Prowadzący: Damian Sikorski
Gościni: Jucho
Data emisji: 11.03.2024
Godzina: 12.16
gV