Hank Azaria z serialu "Simpsonowie": niedługo zastąpi mnie AI

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2025 10:16
"To wydaje się po prostu nie w porządku".
Simpsonowie
"Simpsonowie'Foto: mat. prasowe

W felietonie dla magazynu The New York Times aktor wyraził swoje zaniepokojenie związane z tym jak sztuczna inteligencja zmienia branżę rozrywkową. 

Już niedługo sztuczna inteligencja będzie w stanie odtworzyć dźwięki ponad 100 głosów, które stworzyłem na przestrzeni prawie czterech dekad dla postaci z "Simpsonów". Smutno mi, gdy o tym myślę. Nie wspominając już o tym, że kradzież mojego wizerunku lub dźwięku — lub kogokolwiek innego — wydaje się po prostu nie w porządku.

Aktor wyjaśnia też, że dubbing to nie tylko podkładanie głosu. 

Błędne przekonanie na temat dubbingu polega na tym, że wystarczy tylko głos. Ale nasze ciała i dusze są zaangażowane, aby uzyskać odpowiednią wiarygodność. Kiedy pierwszy raz oglądałem Dana Castellanetę, który gra Homera, i Harry'ego Shearera, który gra pana Burnsa i wiele innych postaci, nagrywających wokale, byłem prawie zawstydzony tym, jak głupio wyglądali. Skakali i dawali pełny występ nikomu — tylko mikrofonowi. Miałem 23 lata. Zajęło mi trochę czasu, zanim zdobyłem się na odwagę, aby to zrobić.

Hank Azaria jest znany z użyczania głosu wielu postaciom znanym z serialu "Simpsonowie", za który zdobył cztery nagrody Emmy. Oprócz tego zagrał m.in. w sitcomie "Przyjaciele", "Gorączce", "Klatce dla ptaków" (za którą zdobył nagrodę Screen Actors Guild Award) i filmie "Godzilla" (1998). 

mo