Sylwia Chutnik o książce "Kłirówy. Te, które złamały zasady"

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2025 15:42
Nowa publikacja Sylwii Chutnik i Justyny Bilik to zbiór esejów poświęconych kobietom, które były przede wszystkim nieheteronormatywnymi ikonami, które przetarły ślady dla społeczności osób queer.
Sylwia Chutnik
Sylwia ChutnikFoto: Polskie Radio/Cezary Piwowarski

Queer

Queer pierwotnie miało wydźwięk wyłącznie pejoratywny. Dosłownie można przetłumaczyć to jako "dziwak", a w trochę szerszej perspektywie oznacza kogoś niepasującego do większości. - To wszelkie odstępstwo od normy, która nie wiadomo przez kogo została narzucona - mówi Sylwia Chutnik, współautorka książki "Kłirówy. Te, które złamały zasady". - Ruch osób nieheteronormatywnych subwersywnie przechwycił to sformułowanie - dodaje.


Posłuchaj
33:33 PR4_15_03_2025_14_12_Ferment_kulturalny.mp3 Sylwia Chutnik o książce "Kłirówy. Te, które złamały zasady" (Ferment kulturalny/Czwórka)

 

- Queer dla mnie jest też odstawaniem, również od tych norm bardzo mocno ograniczających, binarnych, dualistycznych; jest tak albo siak i nie możesz wybrać pomiędzy. Stąd też słowo w jidysz, które przywołujemy często, czyli "cwiszn" - bycie osobą zupełnie pomiędzy, poza główną narracją - tłumaczy Sylwia Chutnik. - Ja sama czuję się najlepiej na marginesie i bardzo chwalę sobie pozycję dziwaczki - dodaje.


"Kłirówy"

"Kłirówy. Te, które złamały zasady" to zbiór esejów o 15 kobietach walczących na rzecz zmiany myślenia i torujące drogę dzisiejszym osobom queer. Ich bohaterkami są - między innymi - Claude Cahun, Frida Kahlo, Lee Miller, Virginia Wolf. - Wspólnie zaczęłyśmy się zastanawiać, kto mógłby znaleźć się na kartach takiej książki. Jak łatwo się domyślić, mnóstwo było różnego rodzaju propozycji; finalnie zostało 15 - mówi gościni Czwórki.



- Wiedziałyśmy, że te eseje będą bardzo osobiste; cóż nowego można napisać o Fridzie Kahlo albo Virginii Woolf. Dla nas ważne było to, aby przedstawić je z tej osobistej, wręcz intymnej perspektywy - tłumaczy współautorka. - Dla mnie istotne jest to, aby pokazywać te postaci w kontekście współczesnym, pytania samych siebie, co one mogą dla nas wnieść, mimo że niektóre z nich żyły sto lat temu - zaznacza.


Zobacz także:


Poszerzanie świadomości

- W każdej i każdym z nas tkwi to dziwactwo - mówi gościni Czwórki. - Dla mnie samej te dziwactwa stanowią o jakimś pierwiastku bardzo człowieczym, zwyczajnym. To są też wszelkiego rodzaju niedociągnięcia - podkreśla.



- Queer zawsze jest polityczny; zawsze jest oporem, buntem. Nie ma innej możliwości, bo jest wbrew regułom i zasadom narzucanym z zewnątrz. Dla mnie ważne jest to, aby poszerzać pole walki i nie ograniczać się do własnej bańki, tylko szerzyć nowiny - tłumaczy Sylwia Chutnik.

***

Tytuł audycji: Ferment kulturalny

Prowadziła: Alicja Michalska

Gościni: Sylwia Chutnik 

Data emisji: 08.03.2025

Godzina: 14.11

kajz

Czytaj także

Czy kobiety są dobrze reprezentowane w instytucjach ważnych dla bezpieczeństwa i pokoju?

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2025 16:37
Przez lata sektory związane z bezpieczeństwem były zdominowane przez mężczyzn, jednak obecnie coraz więcej kobiet działa w służbach mundurowych, państwowych instytucjach i organizacjach międzynarodowych. Gościnie Czwórki wskazały, jakie bariery utrudniają jeszcze większe zaangażowanie kobiet w sektorze bezpieczeństwa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Literatura kobieca - czyli jaka?

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2025 09:37
- Myślę, że książka kobieca to taka, która sprawia, że czujesz, że autorka łapie cię za rękę, mówi: "Nie jesteś sama. Chodź, przeprowadzę cię przez to, miałam podobne doświadczenie" - mówi Aleksandra Pakieła, dziennikarka. 
rozwiń zwiń