Bezpośrednie rozmowy przedstawiciela amerykańskiej administracji z rosyjskim dyktatorem anonsował Kreml. Doradca Władimira Putina - Jurij Uszakow wspominał, że do takiego spotkania dojdzie, gdy Putin „da odpowiedni sygnał”.
Według gazety „Izwiestia” po północy widziano kolumnę samochodów wjeżdżającą na lotnisko Wnukowo, gdzie stał amerykański samolot. Maszyna miała odlecieć z Moskwy około 2.00 i 2.5 godziny później wylądować w Baku. Dziennikarze związani z Kremlem napisali, że robocze spotkania Władimira Putina zakończyły się o 1.30 w nocy. Nie wiadomo, czy w tym czasie doszło do spotkania dyktatora z przedstawicielem Donalda Trumpa.
Wcześniej Władimir Putin oświadczył, że propozycja zawieszenia broni jest słuszna, ale są niuanse, które wymagają uzgodnienia. Chodzi o wskazywane już wcześniej przez dyktatora i jego współpracowników tak zwane „pierwotne przyczyny konfliktu”. W rozumieniu Moskwy to między innymi wycofanie wojsk NATO z rejonów graniczących z Rosją i wstrzymanie procesu integracji Ukrainy z Sojuszem. Zdaniem niezależnych komentatorów żądania, które stawia Putin brzmią „jednoznacznie i złowieszczo”.
Gen. Vieira Borges: Putin de facto odrzucił zawieszenie broni, próbuje grać na zwłokę
Deklarując gotowość Rosji do przystąpienia do rozmów pokojowych pod pewnymi warunkami, Putin w rzeczywistości odrzucił propozycję 30-dniowego zawieszenia broni, zaproponowanego przez USA i zaakceptowanego przez Ukrainę - uważa gen. Joao Vieira Borges. Putin próbuje grać na zwłokę - ocenia.
Na konferencji prasowej w czwartek rosyjski przywódca oznajmił, że 30-dniowe zawieszenie broni byłoby w obecnych warunkach korzystne dla Ukrainy. Zasugerował, że Ukraińcy mogliby wykorzystać je do mobilizacji, dostaw broni bądź przegrupowania wojsk. Zapewnił jednocześnie, że Rosja popiera amerykańską propozycję zakończenia konfliktu metodami pokojowymi, ale podkreślił, że należy wyeliminować zasadnicze przyczyny konfliktu.
W rozmowie z PAP Vieira Borges, portugalski generał dywizji powiedział, że oświadczenie Putina sprowadza się do "ogłoszenia, że chce zakończenia wojny".
"Wprawdzie dał jasno do zrozumienia, że chce szybkiego planu pokojowego, a nie jedynie zawieszenia broni, ale mówiąc o konieczności wyeliminowania "przyczyn konfliktu", postawił trudne do spełnienia warunki do zaprzestania walk" - dodał.
Trudność stanowią, jego zdaniem, oczekiwania rosyjskiego przywódcy, który wielokrotnie mówił, że chce m.in. odsunięcia od władzy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ograniczenia liczebności ukraińskiej armii oraz przejęcia przez Rosję okupowanych przez nią na Ukrainie terenów.
Zdaniem generała czwartkowa deklaracja Putina to w rzeczywistości "tworzenie nowych problemów (...) oraz próba zyskania (...) na czasie".
Vieira Borges podkreśla, że powinien to być sygnał dla prezydenta USA Donalda Trumpa, by zaostrzyć kurs wobec Kremla, używając w tym celu mocniejszych argumentów politycznych i militarnych.
"Presja na Rosję w postaci sankcji gospodarczych już nie wystarcza. Przy dalszym impasie w rozmowach Amerykanów z Rosją byłoby lepiej dla Kijowa, aby w proces negocjacyjny włączyły się Chiny i Turcja” - ocenia.
"Rosja ma obecnie przewagę militarną w wojnie i postrzega propozycję zawieszenia broni jako szansę na odzyskanie sił przez Ukrainę" - przypomina Vieira Borges. Nie spodziewa się, by władze Rosji zdecydowały się na rozejm przed wypchnięciem wojsk ukraińskich z obwodu kurskiego.
Rozmówca PAP odnotował, że Putin, który pojawił się ostatnio w mediach w mundurze, wciąż "gra propagandowo na potrzeby zewnętrzne i wewnętrzne".
"To nieprzypadkowe działanie mające zademonstrować konieczność dalszej walki i odzyskania terenów Rosji zajętych przez wojska ukraińskie" - dodaje. Przypomina, że Putin już wcześniej deklarował, że nie zasiądzie do negocjacji pokojowych przed usunięciem sił wroga z okupowanych terenów w Rosji.
W ocenie Vieiry Borgesa szybkie wypchnięcie wojsk ukraińskich z terytorium Rosji stało się dla Putina priorytetem do tego stopnia, że nie zawahał się rozszerzyć ukraińskiego konfliktu na arenie międzynarodowej poprzez skierowanie do walki żołnierzy północnokoreańskich.
"W najbliższym czasie należy oczekiwać, że Rosja będzie forsowała swoje cele polityczne, wymuszając na USA do granic możliwości korzystne dla siebie warunki, np. ustanowienie nowego rządu w Ukrainie, jej demilitaryzację oraz narzucenie nowych zasad dotyczących działania na Ukrainie organizacji międzynarodowych" - ocenia w rozmowie z PAP portugalski generał.
IAR/PAP/ks