Zakaz importu aluminium z Rosji, zakaz eksportu substancji chemicznych, odłączenie kolejnych rosyjskich banków od międzynarodowego systemu rozliczeń finansowych SWIFT - to elementy 16. pakietu sankcji wobec Rosji. Po raz pierwszy Unia nałożyła zakaz transakcji z instytucjami kredytowymi i finansowymi, które korzystają z utworzonego przez rosyjski Bank Centralny Systemu Przekazywania Komunikatów Finansowych. Ma on neutralizować nałożone sankcje.
By utrudnić Rosji obchodzenie sankcji, Unia Europejska wprowadziła zakazy sprzedaży na przykład konsoli do gier czy symulatorów lotów. Rosyjski reżim wykorzystuje ich systemy elektroniczne do wyposażania dronów.
Wspólnota uderzyła też we flotę cieni Putina - sankcjami zostały objęte kolejne 74 statki, które transportują rosyjską ropę powyżej limitów cenowych, łamiąc międzynarodowe sankcje. Na wniosek Polski restrykcje zostały również nałożone na kapitanów tych jednostek.
W najnowszym pakiecie jest także zakaz współpracy i transakcji z kilkunastoma portami i lotniskami w Rosji.
Ponadto zakaz nadawania na terenie Unii otrzymały kolejne tak zwane media, które szerzą dezinformacje i manipulacje. Do pakietu sankcji gospodarczych jest też dołączona tak zwana czarna lista 83 osób i firm z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami w Europie. Na liście dominują Rosjanie, ale są też obywatele Korei Północnej i Chin, którzy pomagają władzom na Kremlu prowadzić wojnę na Ukrainie. Są także kolejni propagandyści. Unia nałożyła również sankcje na osoby zasiadające we władzach kolejnych firm z branży przemysłowo-zbrojeniowej, przedsiębiorców działających w sektorze energetycznym, a także przedstawicieli marionetkowych władz na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy. Na liście firm objętych sankcjami są głównie koncerny zbrojeniowe, ale także instytuty i organizacje, które wspierają rosyjską napaść na Ukrainę.
IAR/ks